Niestety trudno jest przekonać kogoś, kto nie chce się leczyć do podjęcia terapii. Istotę tej choroby jest między innymi także to, że osoby takie zamykają się w sobie, a najbardziej zamykają się właśnie przed bliskimi. Jedyne co można zrobić, to ciągle próbować, ale nie koncentrując się na tym, czy jest, czy nie jest alkoholikiem, a jedynie na chęci niesienia pomocy.

W rozmowie na ten temat należy używać (jako argumentów) tylko faktów, których nie można podważyć. Używanie argumentów emocjonalnych wywoła tylko kolejne manipulacje i chęć usprawiedliwienia, obwiniania innych itp., natomiast używanie „suchych faktów” (tego co było spowodowane piciem, czy powiązane z piciem) nie daje takiej możliwości.

Jeśli w jakimś momencie pojawi się ochota lub przynajmniej cień postanowienia o podjęciu leczenie, to trzeba bardzo szybko to wykorzystać, gdyż wyrażenie zgody np. dzisiaj, nie oznacza wcale, że za trzy dni, czy tydzień decyzja będzie taka sama.

Zapraszamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami. Mamy nadzieję że wiedza w nich zawarta będzie dla Ciebie drogi czytelniku pomocna.