Jakże łatwo popaść w nałóg! Wystarczy nieopatrzne picie alkoholu, słabość charakteru, skłonności dziedziczne. Kiedyś jednak nadejdzie czas, by wypić to ostatnie piwo, które się samemu naważyło. Przymusowo bądź dobrowolnie, każdy chory odwiedzi kiedyś ośrodek leczenia alkoholizmu.

Przede wszystkim warto zaplanować dość długi urlop. Samo leczenie potrwa nawet kilka miesięcy, w zależności od naszych postępów. Ponieważ alkoholizm jest chorobą psychiczną, powinniśmy dać sobie trochę czasu.

Z punktu prawnego wygląda to tak, że pracodawca jest zobowiązany do podarowania nam urlopu zdrowotnego. Zgodnie z kodeksem nie może nas zwolnić z powodu leczenia nałogu. Co więcej, dobry szef powinien być zadowolony z podjęcia terapii. Dogadajmy się więc, by wypłacana pod naszą nieobecność wypłata trafiała do bliskich. Możemy także przekazywać rodzinie zasiłek ZUS wypłacany w specjalnej kategorii „Leczenie uzależnień”. To smutne, że istnieje taka oferta, jednak bez wstydu idźmy do urzędu. Skoro opuścimy rodzinę na dłuższy czas, zadbajmy o ich zabezpieczenie finansowe

Same ośrodki leczenia alkoholizmu rządzą się swoimi prawami. Oczywiście łączy je metoda pracy, jednak każdy ma inne kryteria przyjęć. Upewnijmy się więc, czy nikt nie będzie wymagał od nas trzeźwości zupełnej.

Pewien znany odwyk w okolicy Częstochowy zachęca pacjentów do wcześniejszego detoksu. Jest to kilkanaście dni spędzonych w odosobnionym, zamkniętym budynku o ściśle określonych porach odwiedzin. Pacjenci spędzają czas w swoich pokojach. Grają w karty, oglądają telewizję, są dobrze karmieni oraz faszerowani farmaceutykami mającymi na celu wypłukanie nagromadzonych przez lata pijaństwa toksyn.

Podobny wstęp do leczenia odwykowego zdaje się dość dobrym rozwiązaniem. Jak udowodniono, zwiększa to skuteczność terapii.

Ośrodek leczenia alkoholizmu wymaga już dłuższego urlopu. Optymalny czas pobytu to osiem tygodni, zastrzegam jednak, że zależy to od postępów chorego. Ktoś silnie zmotywowany może opuścić go już po sześciu tygodniach.

Mimo to nie kierujmy się chęcią szybkiego powrotu do codzienności. Aby leczenie przebiegło skutecznie, dajmy sobie czas. Bliscy zrozumieją – przekonasz się po powrocie!

Terapie Tu i   Teraz